niedługo była klientka - recenzja
— 12.04.2017
Zgadzam się ze wszystkimi negatywnymi opiniami na temat tego banku! ZDECYDOWANIE ODRADZAM! I żałuję, że nie zapoznałam się z tymi opiniami wcześniej. Mam tam kredyt. Przez jakiś czas miałam problemy finansowe i nie mogłam na czas spłacać raty (nigdy czas opóźnienia nie przekraczał 14 dni), a przez nich przeżyłam piekło. Wydają się w porządku do czasu kiedy płacisz wszystko w terminie, natomiast po każdym dniu opóźnienia dzwonią po setki razy dziennie, piszą smsy oraz DZWONIĄ DO FIRMY, w której jest się zatrudnionym (mimo że nie wyrażało się wcześniej na to zgody). Na pytanie "kiedy wyrażałam zgodę na kontaktowanie się z moją firmą" nie odpowiadają, tylko kręcą, że mogą skasować ten numer do kontaktu (opóźnienie w spłacie raty 3 dni). Kontakt z działem windykacji to ŻENADA. Z tak nieprofesjonalnym, chamskim podejściem nie spotkałam się nigdzie. Jak nawiedzeni zadają pytanie, na co wydałam ich pieniądze, że teraz nie mam na spłatę raty. Czasami miałam wybór: nakarmić dziecko lub zapłacić ratę - chyba wybór jest oczywisty! Nie chcą iść na żadne ustępstwa, żądają zapłaty "dzisiaj". Traktują ludzi jak przestępców, co specjalnie nie chcą płacić i/lub kombinują żeby nie zapłacić. Wszystkie swoje rachunki czy raty płaciłam na czas. W momencie trudności finansowych tylko ten cholerny bank potraktował mnie jak gów..o. Pozostali, u których byłam dłużna, potrafili wykazać się zrozumieniem i nie zadręczali dodatkowo setkami bardzo nieprzyjemnych telefonów i wyznaczali inny realny termin. Rozumiem w jakim celu działa dział windykacji, ale to co oni oferują swoim klientom, to nie da się opisać słowami. MASAKRA! Podkreślę, że nikt z nas nie ma żadnej gwarancji przy braniu kredytu, że po kilku latach nie wystąpią jakieś problemy finansowe, a jak się pojawią, to pracownicy tego banku codziennie będą przypominać Ci jak bardzo mają to w du..ie. Przy pierwszej możliwej okazji przenoszę kredyt do innego banku!